W tym roku obchodzimy 81. rocznicę masowych deportacji na Sybir. Rocznica ta dotyczy między innymi wydarzeń z nocy z 9 na 10 lutego w 1940r., które zapoczątkowały wywózki na Sybir. Rocznica ta jest okazją do spotkań, wspomnień i odprawiania uroczystych Mszy Świętych.
Na wschodnich terenach Polski okupowanych przez Radziecką Rosję, były organizowane przez NKWD masowe wywózki w głąb Rosji, miejscowej ludności. Wszystkie cztery operacje deportacyjne przebiegały według podobnego schematu. W każdym powiecie były zorganizowane sztaby deportacyjne składające się z 3-5 funkcjonariuszy NKWD, a bezpośrednimi wykonawcami były grupy operacyjne. Na ogół składały się z oficera i towarzyszących mu żołnierzy NKWD oraz z miejscowych milicjantów i reprezentantów lokalnych władz. Generalnie wysiedlano wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób mogli zagrozić władzy sowieckiej.
Pierwsza operacja miała miejsce właśnie w nocy z 9 na 10 lutego. Do wielu polskich domów, w środku nocy przychodzili radzieccy żołnierze z decyzją o wysiedleniu. Wykonywali rewizję w mieszkaniach, często rozrzucając wszystko i pozostawiając ogromny bałagan, a nawet dopuszczając się kradzieży. Następnie wywozili wszystkich saniami bądź furmankami na stacje kolejowe.
Deportowanych Polaków umieszczano w wagonach towarowych. Transportowani siedzieli ściśnięci w strasznych upałach lub przeszywającym mrozie. Przez okres wielotygodniowej podróży, niektórzy otrzymywali codziennie niewielki posiłek, niektórzy co kilka dni, a część z nich w ogóle.
Po dotarciu do celu umieszczano ich w barakach, ziemiankach, szopach, stajniach, wagonach, chlewach, namiotach czy szałasach. Wszyscy zesłańcy podczas pobytu na Syberii doświadczali głodu. W dziennych racjach żywnościowych otrzymywali niewielki odłam chleba i zupę. Zjadali wszystko co mogli, np. znajdowane rośliny lub resztki plonów po zbiorach. Ludzie na skraju wygłodzenia pożywiali się nawet okolicznymi zwierzętami takimi jak psy, koty, ptaki, ptasie jaja czy zdechłe bydło. Takie warunki życia były przyczyną chorób a nawet śmierci.
Według szacunków władz RP na emigracji, w wyniku wywózek zorganizowanych w latach 1940-1941 do syberyjskich łagrów trafiło około milion osób. Chociaż w dokumentach radzieckich mówi się o 320 tysiącach wywiezionych.