Odebrali wolność wielu ludziom, próbowali też odebrać nadzieję na wolną Polskę. 41 lat temu, 13 grudnia 1981 władze w Polsce przejęła Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego. 

 

Była to reakcja na utworzenie Solidarności, którą Rosjanie uznali za porażkę polskich komunistów. 

 

Jeszcze wieczorem, 12 grudnia, jednostki MSW składające się, między innymi z oddziałów funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, ZOMO, czy Jednostek Nadwiślańskich rozpoczęły działania. Przejęli nadajniki radiowe i telewizyjne, wyłączono też telefony. Rozpoczął się także proces internowania działaczy Solidarności. W pierwszych dniach stanu wojennego internowano 5 tysięcy osób. 

 

Wśród nich były także 34 osoby, najwięcej z Łomży, Kolna, Grajewa i Zambrowa. 

 

“W grudniu 81-szego kolejny raz w historii naszego kraju próbowano nam odebrać wolność, ale przede wszystkim nadzieję na wolne i niepodległe państwo. Niezależne od wielkiego brata zza wschodu. Dzięki determinacji tysięcy ludzi, którzy się nie poddali, często za cenę swojej wolności, udało się doprowadzić do wielkich przemian.  I to dzięki tym ludziom mamy dzisiaj niepodległą i demokratyczną Polskę. Dlatego musimy o nich pamiętać” - mówi Starosta Kolneński, Tadeusz Klama.

 

Podziemie solidarnościowe było aktywne także na terenie dawnego województwa łomżyńskiego. Malowano napisy na murach, rozprowadzano ulotki i je drukowano. Między innymi w Kolnie i Lachowie.